Napiszę krótko i zwięźle: fabuła to coś, jakby przenieść TCM na statek i dodać troszkę "upiększaczy" do banalnej historii. Mi to wystarczyło, bo nie było jakiś rażących błędów. Bohaterowie w 90% budzili we mnie negatywne emocje, miejscami strasznie wk*wiali, więc w sumie w większości wypadków kibicowałem oprawcom...
Islandia słynie raczej z Bjork niż filmów gore, a tu proszę. Film dobrze
realizuje wymogi gatunku: krwawy, a przy tym z przymrużeniem oka. Trochę
zbity z ekologii, trochę parodii europejsko-japońskiego culture clashu,
odrobina sexploitation i dość pomysłowe sceny rzezi na kutrze rybackim.
Polecam fanom gatunku....
Film ogląda się z przymrużeniem oka, nawet dwóch. Mimo to, w niektórych przypadkach kino
europejskie - nawet to klasy b - bije na głowę niektóre hollywoodzkie horrory ostatnich lat.
Na co warto zwrócić uwagę to muzyka autorstwa Hilmarssona, który współpracował m.in. z
Sigur Ros i który dodaje oczko, a nawet dwa...