Ale tak po rusku, bo to carska Rosja. Musi być „dziwnie”. Pojedynki tam przypominały bardziej „rosyjską ruletkę”.
Film dużego formatu, dlatego warto go oglądać w kinie. Jest ciekawa historia, jest honor, i są dziengi, czyli z honoru nici ;-), jest intryga, jest „straceniec” bez litości nad innymi i nad sobą, to mój...
Film nie jest zły, ale ma trochę zbyt zamotaną fabułę. Nie mogłem się wczuć w klimat. Facet żłopie wódę, a potem się pojedynkuje. Jeszcze jakieś szamańskie bzdury. Honor, szlachectwo i bandziory. Bzdurny polski tytuł. Co to jest podwójnie gwintowana lufa?? bo mnie się wydaje, że lufę to strzelił sobie piszący...
Wszystko zależy na co się człowiek nastawi. To w gruncie rzeczy naiwna historyjka, której plusem jest fabuła z niezłym potencjałem, a minusem krańcowo jednowymiarowi bohaterowie, zagrani w wyjątkowo drewniany sposób.
No i scenografia, która w dość typowy w ostatnich latach sposób monumentalizuje Petersburg. Był ci...