Dlaczego tak rzadko grała główne role? Oglądanie pani Ewy na ekranie to sama przyjemność, nie wiem dlaczego częściej nie angażowano tak przyciągającej wzrok aktorki
jak można było nie wykorzystać aktorsko tak pięknej i elektryzującej aktorki! Kobiecością i "tym czymś" bije na głowę M. Monroe czy wiele innych sław! Podobnie zresztą jak niewykorzystana A. Rzeszewska, Piwowarska czy Winnicka!