Jestem przekonana, że ten niezauważony film aspiruje to bycia jednym bardziej udanych wytworów kinematografii w 2018 roku. Młodemu, debiutującemu reżyserowi Bo Burnhamowi udało się stworzyć dzieło niezwykle przemyślane i dojrzałe o ludziach wrażliwych dla ludzi wrażliwych. Eighth Grade zaprasza nas do świata inteligentnej, ale i nieśmiałej, zakompleksionej 13-latki Kayli, która kończy ósmą klasę i wybiera się do liceum. Ważną rolę w jej życiu odgrywa ojciec, który z całego serca wspiera dorastającą córkę i mocno dopinguje ją w przełamywaniu własnych granic. Bezapelcayjnie Burnhamowi udało się rozpisać fantastyczne postacie i dobrać rewelacyjny zespół aktorów przez co film płynie i angażuje widza emocjonalnie, ale i skłania do refleksji, a przy okazji pokazuje pozytywne wzorce.
Polecam ten film ludziom dojrzałym, które z pewnością zrozumieją przekaz Borhnama, rodzicom oraz osobom, które walczyły z własnymi lękami lub nadal to robią. Bardzo :)
To jeden z najlepszych filmów o nastolatkach, które widziałam. Wiarygodny psychologicznie i aktualny. Elsie Fisher gra niezwykle prawdziwie. To film, który tak, jak piszesz powinien zobaczyć każdy rodzic, a dzieciaki w szkole na lekcjach wychowawczych. Materiału do dyskusji co najmniej na trzy miesiące.