Reżyser Wiesław Saniewski, w oparciu o prawdziwe zdarzenia, opowiada o procesie dziennikarza oskarżonego o morderstwo swojej kochanki. Robi to jednak w formie retrospekcji snutej przez Jana Frycza, który przedstawia historię z punktu widzenia oskarżyciela, obrońcy i sędziego. Dzięki temu wszystkie ważne organy (prawie) tytułowego wymiaru sprawiedliwości zostały uwzględnione i tym samym napiętnowane. Albowiem Saniewski w swym obrazie pokazuje, jak względne jest pojęcie sprawiedliwości, a prawda odgrywa jedynie drugorzędną rolę.
więcej