Mimo że w Indiach kręci się ostatnio bardzo dużo filmów o sporcie, których bohaterkami często bywają kobiety, Salman Khan i Anushka Sharma niedawno wcielili się w rolę zapaśników, a i sam wielki Aamir Khan ma na koncie niezapomniany "Lagaan", filmowi nie brakuje świeżości, a typowe dla tego rodzaju dzieł elementy patriotyczno-feministyczne serwowane są w wyważonych dawkach. Trzy godziny mijają niepostrzeżenie, a historia zostaje z widzem na długo po wyjściu z kina. Jestem pod wrażeniem.
Niedługo będzie premiera w Polsce, info mają podać na dniach na FB Bollywood in Poland.
Dzięki za info. Czy wiadomo +/- w którym miesiącu film pojawi się na ekranach w Polsce? Mam spore grono znajomych (środowisko zapaśnicze), które czeka z niecierpliwością na ten film.
Cieszę się, że film się podoba :) Mnie najbardziej podobają się przekazane w filmie ponadczasowe wartości jak rodzina, niezwykle ważna rola ojca, sport, pasja i niestrudzona walka o swoje marzenia... Nie wspominając już o głównym temacie filmu, czyli o Zapasach, które są moją życiową pasją i o których niestety zbyt wielu filmów nie znajdziemy w światowej kinematografii...
Jest scena z ceremonii malowania rąk henną przed weselem, ale piosenki to głównie tło.
będziesz żałował ;) wierz mi, film ma niewiele wspólnego z typowym Bollywoodem jaki znamy tu w Polsce. Bardzo fajny film o sporcie, o Zapasach i trudnej drodze na sam szczyt. Przesycony emocjami. Ta jedna scena z wesela przelatuje prawie nie zauważona... poza jednym ważnym momentem, gdzie Pani Młoda (jakieś 13-14 lat) mówi o trudnym losie kobiet w Indiach... w kontekście głównej aktorki, która ma możliwość pójścia inną drogą... drogą sportu. Szczerze polecam :)