Lizbońska opowieść to hołd w stronę stolicy, człowieka i kina jednak główna rolę odgrywa tu muzyka zespołu Madredeus, inspirującego się muzyką fado.
Fado, XIX wieczne powstanie tego gatunku w biednych dzielnicach portowych miast portugalskich, melancholijny klimat o przeznaczeniu, złym losie...
Muzyka fado będzie nam...
Wyobraź sobie uczucie artysty, który każdym atomem przeżywa obraz – buntując się przeciw własnym ograniczeniom, które nijak mogą rozwijać się w świecie, który powoli traci wartości. Sam gubi się w wizji sztuki – ma przed sobą obraz szerzącej się mody na miernotę. Wątpi w odbiorców, być może patrzy na nich przez pryzmat...
więcej"Lisbon Story" to wbrew pozorom ie film o Lizbonie (choć w jakimś stopniu o tym też).
To film o KINIE i powstały z miłości do kina
To HOŁD i PODZIĘKOWANIE Wendersa dla FELLINIEGO za wszystkie jego piękne filmy o zwyczajuchach i dziwakach
dla DŻIGI WIERTOWA za wyobraźnię i jego "CZŁOWIEKA Z KAMERĄ"
i...
Wenders załatwia w filmie kilka spraw na raz: rozprawia się z kultowym dla Portugalczyków Fernandem Pessoa, definiuje (prawie) sztukę filmową, koloryzuje biedę przy pomocy palety emocjonalnej, promuje zespół Madredeus i w ogóle Portugalię.
Pessoa był ewenementem jak na południowca; zamknięty w sobie przed ludźmi,...
od początku dałem się ponieść atmosferze filmu - sam początek jest genialny... a potem gdy usłyszałem "guitarra" zespołu Madredeus i ujrzałem Terese Salgueiro, cały dzień był lepszy :)
Czytałem zamieszczone posty i nasunęły mi sie pewne spostrzeżenia.
Dlaczego nasz umysł lubi dynamikę,przemieszczanie się,ładne twarze ,gadżety?.Przemysł filmowy zdominowany jest przez "odmóżdżone" kino amerykańskie i dlatego ceńmy takie filmy jak "Lisbon story".
Świetna gra aktorka plus niezapomniana muzyka są...
...dochodzę do wniosku, że właściwie nie powinien on podlegać obiektywnej ocenie. :) To znaczy: albo wpisuje się w czyjąś wrażliwość albo nie. Do mnie zupełnie nie trafił. Wynudziłam się, wymęczyłam i z wielką ulgą wyłączyłam po pojawieniu się napisów końcowych. Brak wyraźnie zarysowanej fabuły, pretensjonalne w moim...
więcejfilm jest cudowny powiem wam ze ja go wlanczam gdy mam ochote sobie odpoczac i obejrzec dobre kino znaczy sie ani sie nie mecze anie mnie film nie nudzi ani niczego od niego nie oczekuje poprostu go ogladam slucham "Lisbon story (...) Myślę, że to najbardziej komediowy z filmów, które zrobiłem, ale byłbym ostrożny przy...
więcej