Film pokazuje rasizm w taki normalny sposób, bez przegięć w lewo, bez moralizatorstwa czy wymyślanie nieprawdopodobnych zdarzeń.
Dokładnie, współczesne kino dotyka tematu w sposób jawnie propagujący polityczną poprawność, nie da się tego oglądać
Skończ już pier*dolić z tą poprawnością polityczną bo to nudne się robi.
Na początku to faktycznie wydawało się że wszechobecna polityczna poprawność czasem popada w absurd jednak teraz to ludzi którzy z nią walczą poje*bało i stali się o wiele bardziej absurdalni niż sama poprawność polityczna.
Odje*bało wszystkim naokoło i wrzeszczą na wszytsko co widzą że to poprawność polityczna - skończ już
Co ty się tu rzucasz fąflu. Takie odzywki to do swego starego wal. Oczywiście, że poprawność polityczna obecnie jest już tak absurdalna, że ni to się śmiać ni płakać.
on tego tekstu, tu zacytuję "Skończ już pier*dolić " używa w każdej dyskusji. Biedny dzieciak, widać że mama nie nauczyła go zbyt wielu słówek i jego zasób słownictwa jest bardzo ubogi :(
No i właśnie takie osobniki jak on najwięcej mają do powiedzenia. Mądrzą się, jakby pozjadali wszystkie rozumy, a tak naprawdę swoim prostackim zachowaniem pokazują swą ułomność. Dlatego lepiej z takim czymś nie wchodzić w dyskusję. Szkoda nerwów :)
A co to dokładnie jest "poprawność polityczna"? Bo np. w Polsce ten termin stał się taką sztachetą w ręku politycznych Dyzmów, które próbują nim usprawiedliwiać swoje pospolite chamstwo i nieumiejętność dyskutowania w przestrzeni publicznej na poziomie wyższym, niż knajpiany.
Dzisiaj, po wielu latach wydaje mi się to mocno, bardzo mocno przekoloryzowane. Wszystko - w przenośni - jest czarno-białe, co jakiś czas padają moralizatorskie, drętwe teksty, każdy zły musi być najgorszy, a ci dobrzy to prawdziwi (nomen omen) biali rycerze.
Wątpię by tak to wyglądało, w tak przekontrastowany i jednoznaczny do oceny sposób.
"Wątpię by tak to wyglądało, w tak przekontrastowany i jednoznaczny do oceny sposób."
W małych miasteczkach na południu wyglądało czasem znacznie, znacznie gorzej. Tu przynajmniej część winnych spotkała jakakolwiek kara, a burmistrz miał moralniaka. Polecam inny film o tej tematyce, The Intruder (1962). Włos się jeży na głowie.
Przykłady? Pierwszy z brzegu. Emmett Till został zlinczowany w 1955. Nieświadomy tego, jak działają sprawy na południu (odwiedzał rodzinę w Mississipi) odezwał się w sklepie do białej dziewczyny (która co prawda najpierw twierdziła, że dotknął jej talii, ale potem przyznała się, że kłamała). Chłopak miał 14 lat. Sprawców oczywiście w sądzie uniewinniono, choć potem wielokrotnie powtarzali, że to oni torturowali, a w końcu zabili chłopaka.
Przypomnę jeszcze, że jeszcze w latach 20 i 30tych publiczne lincze czarnoskórych były całkiem popularną rozrywką dla rodziny, te morderstwa oglądały tysiące ludzi. Ze zdjęć spalonych, powieszonych ciał sprzedawano pocztówki. Linczowano nawet 12letnie dzieciaki. To nastawienie zaczęło się powoli zmieniać po drugiej wojnie światowej, ale w 1964 Jim Crow obowiązywał bez ograniczeń, a czarni nie mieli w praktyce jakiejkolwiek ochrony prawnej.
Nom. A w czasach Imperium Osmańskiego brano w niewolę tak wielu Słowian, że termin Slave wziął się od słowa Slav. Czy o tym też będą takie piękne, jednoznacznie potępiające działania MUZUŁMANÓW i ŻYDÓW (dowiedz się jaką rolę odgrywali Żydzi w biznesie niewolniczym)? Nie sądzę. Ale oczywiście masz rację... tak było... tylko co z tego? Czy teraz ma być tak samo tylko, że na odwrót? Bo jeśli ta spirala nakręcana przez hipokryzję zwaną Poprawnością Polityczną będzie się dalej nakręcać, to takie obrazki zobaczymy znowu - tylko, że w negatywie. Zamiast używać głowy i obecnych możliwości ... czarni wolą martyrologię i oczywiście dalej nie chce im się edukować czy też pracować i najczęściej lądują w puszce jako kryminaliści. Za to od oszołomów Demokratów dostają Affirmative Action itp. rasistowskie wynalazki.
Wyglądało raczej gorzej. Jeszcze w XX wieku linczowano nawet dzieci. O jednej słynnej sprawie napisała wyżej Małgorzata, ale takich przypadków było dużo więcej. Po IIWŚ na jakieś 10 lat sytuacja się uspokoiła a potem to znowu wybuchło. Wtedy doszło do zbrodni na chłopcu Emmecie Tillu. Sprawcy do końca byli dumni, że najpierw go torturowali a potem (okaleczyli tak strasznie, że on już konał) dobili. Dla nich to nie był chłopiec, tylko małpa. Niedawno oglądałem wypowiedź szeryfa z miasteczka na południu USA, który mówił, że on prewencyjnie aresztuje wszystkich Murzynów, którzy przejeżdżają przez jego miasteczko. Mamy 3 dekadę XXI wieku. Sprawa jest w toku, bo prawnicy stanowi i federalni próbują ukrócić ten proceder, ale to nie jest łatwe, bo szeryfa popierają biali mieszkańcy oraz niektórzy politycy stanowi. Cóż, na pewno Indianie i czarni zaznali znacznie więcej zła ze strony białych, niż biali Amerykanie ze strony Indian i czarnych, choć oczywiście okrucieństwa były i są też po drugiej stronie, ale najważniejsze są przyczyny oraz proporcje.