Propagandowy film o jakoby "genialnym manewrze Koniewa" powstał na podstawie całkowicie fałszywego mitu stworzonego przez władze PRL i ZSSR. Kłamstwem historycznym jest twierdzenie, że Kraków został przez Niemców zaminowany i miał być całkowicie zniszczony, a bohaterami ocalenia jest Armia Czerwona. "Przemilczano natomiast skierowanie na Kraków silnych oddziałów artyleryjskich i zniszczenie lub uszkodzenie w styczniu 1945 r. przez artylerię oraz lotnictwo Armii Czerwonej około 450 krakowskich budynków, także w Śródmieściu, m.in. doszczętne zrujnowanie domów wokół Dworca Głównego. Zabrakło też ważnej informacji o zrzuceniu przez Rosjan 17 stycznia 1945 r. na Wawel, ówczesną siedzibę gubernatora, bomby lotniczej, która spadając na dziedziniec Batorego, znacznie uszkodziła katedrę wawelską i częściowo zamek. W propagandowym filmie nie mogły znaleźć się informacje o budzących przerażenie zachowaniach żołnierzy sowieckich i funkcjonariuszy NKWD, takich jak mordowanie cywilów, kradzieże, rekwirowanie mieszkań, wywózki na Wschód oraz zbiorowe gwałty na kobietach." [źródło: Gazeta Wyborcza Kraków]
Grudzień 1944 roku. Nad Krakowem zostają zrzuceni radzieccy zwiadowcy. Jeden z nich, ranny, zostaje ukryty przez Nowackich. Gubernator Frank podejmuje decyzję o wysadzeniu Krakowa w powietrze: kanały, podziemia, zabytki zostają zaminowane. Polskie podziemie zdobywa plan rozmieszczenia ładunków. Mimo różnic ideowych AK i AL współpracują przy rozbrajaniu. Wielu bojowników ginie w starciach z Niemcami. Hans Frank ucieka z Krakowa; hauptsturmführer Klinder ma wysadzić miasto. Dzięki błyskawicznemu manewrowi Armii Czerwonej Kraków zostaje zdobyty bez pomocy artylerii. Miasto jest ocalone.