Według mnie, oceniając film trzeba go porównywać z innymi z tej samej kategorii. Gdyby ten, oceniać przez pryzmat refleksyjnych, głębokich i wysokich filmów rzeczywiście wydaje się strasznie słaby. Jeżeli jednak położymy obok niego kilka komedii romantycznych, właśnie tego pokroju, wypada naprawdę nieźle. Mimo, że film ciągle kręci się wokół ich seksualności to jest to zrobione w lekki całkowicie daleki od niesmacznego sposób. Bohaterów charakteryzują zabawne wypowiedzi, w dodatku czuć coś między nimi. Nie jest to według mnie sztucznie odegrane. Do tego "sekret" Aleca miło mnie zaskoczył, kiedy byłam już tak właściwie pewna jak skończy się film. Wprowadziło to trochę świeżości, bo nie udało mi się tego dojść samej. W każdym razie polecam osobom, które mają ochotę na niezobowiązujący, lekki i przyjemny film. Podobał mi się bardziej niż wiele "zabawnych" i polecanych przez innych komedii. Gwarantuję poprawę humoru.