Być mało osób ma świadomość iż, przeciwnikiem Josha w finałowym
pojedynku był chłopiec który naprawdę nazywał się Jeff Sarwer.
Niezwykła postać (Jeff aktualnie mieszka w Polsce).
Historia jego życia jest niesamowita - o wiele bardziej interesującą niż
fabularyzowana historia w filmie o Joshu.
Warto poznać także historię Jeffa.
oto kilka linków które w tym pomogą:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Szachowe_dzieci%C5%84stwo
proponuję przeczytac min. prawdziwy przebieg finałowej rozgrywki Jeffa z
Joshem ;)
http://pl.wikipedia.org/wiki/Jeff_Sarwer
trochę o Jeffie
Niesamowicie interesujący dokument o dzieciństwie Sarwera. Można go
znaleźć na youtube pt. "Jeff Sarwer - A Lost Prodigy?" lub pod adresem
http://www.jeffsarwer.com/
Na koniec jeszcze kilka słów o filmowym nauczycielu Josha:
Bruce Pandolfini bo tak się nazywał - oczywiście jest również postacią
autentyczną (http://pl.wikipedia.org/wiki/Bruce_Pandolfini)
Pokazuje się on przez moment w filmie gdy Josh gra w szachy w parku.
Zamienia kilka słów z aktorem odtwarzającym jego postać ;)
Jeszcze jedna mała ciekawostka: otóż Jeff hobbystycznie bierze udział
min. w międzynarodowych turniejach pokerowych cykl EPT. Podczas jednego
z wywiadów odnosi się on do spotkania po latach ze swoim nauczycielem -
właśnie Pandolfinim. W drugiej minucie poniższego filmiku możemy
dowiedzieć się nieco nt. tego spotkania po latach:
http://www.youtube.com/watch?v=eAsQK56N7q0
Scenariusz pisał chyba osobiście Josh Waitzkin. Przeczytałem post knyzi'ego przed obejrzeniem filmu i spodziewałem się lekkiego "koloryzowania", ale z tą propozycją remisu pod koniec przesadzili. Oceniam przez to film na 3/10, choć sam jestem miłośnikiem szachów. Po prostu szkoda, że zamiast naprawdę ciekawej postaci - Jeffa Sarwera wybrali narcyza, który miał świetne warunki do rozwoju, a tak naprawdę nic w dorosłych szachach nie osiągnął.
Jako ciekawostkę dodam, że w serii gier Chessmaster jest fajny kurs szachowy (naprawdę polecam, bez ironii ) autorstwa (przynajmniej w części) właśnie Waitzkina. Tam również "genialny" szachista zachwyca na każdym kroku zachwyca się swoją błyskotliwością i umiejętnościami. Na szczęście nie jest to duża wada i można sporo poprawić swoja grę.