Nie sądziłem, że Dychę Lisa w tym roku dostanie Walka o Ogień.

Wyjątkowe kino ubiegłego millenia. Jean-Jacques Annaud i Gérard Brach wykonali kawał dobrej pracy przy stworzeniu tego filmu. Oczywiście! Sukces tytułu nie zrealizowałby się gdyby nie aktorzy, zwłaszcza: Everett Mcgill (34 lata przy premierze) i Ron Perlman (29 lata). Uważam, że wiarygodne odegranie ich ról było nadzwyczajnym zadaniem do zrealizowania. Co (zakładam) otworzyło dla Perlmana bramę do ścieżki kariery.


Z pozoru to.. ryzykowna przygoda trzech jaskiniowców.. jednakże, to w istocie historia o: przetrwaniu, społeczności i protomiłości.

1. Wstęp.
Widzimy jednego z głównych bohaterów plemienia, żyje on w czasach starszej epoki kamienia, epoki kamienia łupanego - paleolit środkowy (ok 80 tys. lat temu). Pilnuje ognia, aby nie zgasł. Jeśli nie wywiąże się ze swojego obowiązku - jego społeczność utraci możliwość ogrzania się. Co równie ważne - nie będzie miała miejsca obróbka termiczna ich mięsnych posiłków. Już z początku widzimy, że Kzamm nie są w stanie samodzielnie rozpalić ognia.

Co się dzieje po chwili? Oczywiście tracą ogień! Dobry zabieg, aby już na początku filmu wprowadzić problem do rozwiązania. Utrata ognia determinuje ich do wyruszenia w przygodę.. przygodę, która bynajmniej do tych lekkich nie należy.


2. Przetrwanie.
Ich misja bezpośrednio wpływa na przetrwanie grupy. Jeśli im się nie uda - na zawsze zapomną o luksusie, jaki zapewniał im ogień. Dla wczesnego człowieka to były bezkompromisowe czasy. Dlatego wyobraźmy sobie co musieli odczuwać nasi bohaterowie, gdy bezpowrotnie utracili swój skarb.


3. Społeczność.
Chęć przetrwania człowieka pierwotnego zaowocowała formowaniem się pierwszych, niedużych społeczności.

“W grupie mam większe szanse na przetrwanie” - instynkt.

Podczas seansu poznamy trzy znacząco różne plemiona. Pierwsze - grupa głównych bohaterów. Drugie i trzecie - wzajemne antagonizmy.

Bystre oko zwraca uwagę na różne formy przetrwania Drugiego i Trzeciego. Drugie - kanibalizm. Trzecie - wyraźnie dominuje pozostałe gromady poziomem swojego rozwoju. Jego członkowie są w stanie budować proste domu z trawy i błota oraz.. rozpalać ogień!

Kzamm (nasi bohaterowie) i Ulam (kanibale) reprezentują Neandertalczyków, Ivaka (w tym: nasza drobna bohaterka) to Homo sapiens we wczesnym stadium rozwoju.


4. Protomiłość.
Miłość współcześnie rozumiana jest powiązana z tym co zaszło pod koniec filmu. Gdy dwoje bohaterów spoglądało w blask księżyca, przytulonych do siebie, wodzących wzrokiem ku nadchodzącej przyszłości.


Film z pewnością nie zalicza się do absolutnych fenomenów kina. Niemniej, w mojej skali znalazł on miejsce na podium. Podczas seansu można doświadczyć wielu ciekawych refleksji. Dlatego proponuję wyciszyć smartphona, a następnie go odłożyć.

Realizacja natomiast syciłą niczym dobrze wypieczona noga mamuta. Moją ocenę zamknęły: miejsca kręcenia (polecam ciekawostki pod tym filmem), sztucznie stworzony język, charakteryzacja, udział dzikich zwierząt. Przypominam, że jesteśmy w latach 80 :).


Zdecydowanie polecam, 10/10.