Odcinek 7 był w całości tym, za co kochałam „Młodego Papieża”, a czego do tej pory tak bardzo brakowało mi w „Nowym Papieżu”... pięknem tkwiącym w poruszeniu. Poruszeniu subtelnością tego, co w człowieku najbardziej kruche i dobre, autentycznością emocji, zderzeniem siły z bezradnością i ciszą. W drganiu ust Lenny’ego...
więcejWłasnie oglądałem 9 odcinek i ten drugi sezon tej wspaniałej opowieści dorównał doskonałej pierwszej części, o ile nie przebił. Mistrzowsko zakończył wszystkie wątki. W tym serialu po prostu odpowiada mi wszytko od wspaniałej gry aktorskiej przez muzyke i charateryzacje do nawet estetyki. Ten sezon bardziej "rozebrany"...
więcejMoże samo wykonanie na bardzo wysokim poziomie, świetna muzyka, charakteryzacja i gra aktorska. Jednak scenariusz momentami był dziurawy i pokraczny. Dla mnie pierwsze 6 odcinków było atrakcyjne jedynie ze względu na świetną rolę Silvio Orlando i oczekiwanie na przebudzenie Lenny'ego. Sam serial był nienaturalnie...
Z każdym odcinkiem coraz mniej ciekawiej się robi, "Młody Papież" był pod tym względem zdecydowanie lepszy, czekamy jak Pius XIII się obudzi :)
Jestem pod mocnym wrażeniem pierwszej serii. Nie tylko ja, żona,mama.
Jak wasze wrażenia?
jak wrażenia po młodym?
"Nowy Papież"przy "Młodym" nie jest całkowitym rozczarowanie ale dla kogoś kto chciałby skupić się na wewnętrznych nurtach w kościele ,pozastanawiać się jak wygląda cieżar odpowiedzialności papieża i umiejętność finezyjnego poruszania się na styku władza -kościół będzie nieusatysfakcjonowany.O ile Młodego papieża...
Odcinek 7 był w całości tym, za co kochałam „Młodego Papieża”, a czego do tej pory tak bardzo brakowało mi w „Nowym Papieżu”... pięknem tkwiącym w poruszeniu. Poruszeniu subtelnością tego, co w człowieku najbardziej kruche i dobre, autentycznością emocji, zderzeniem siły z bezradnością i ciszą. W drganiu ust Lenny’ego...
więcej