Całkiem dobra pozycja. Grywalna i przypomina jakością pierwsze odsłony MoH. Pacific Assault był totalnym nieporozumieniem. Airborne przywraca jakość serii. Grafika śmiga na full i zero czkawy ani przycięć. Tak w ogóle też na silniku u3. Widzę, że ten engine jest atrakcyjny wizualnie i co najważniejsze nie masakruje komputera.
Nie zgodzę się z tym że MoH PA był nieporozumieniem ale to twoje zdanie,twoja opinia i wypada to uszanować.Co do Airborne moim zdaniem rewelacyjna gierka przeszedłem ją już kilka razy dużej mierze ze względu na to że jest ona krótka ale nie zmienia to tego że grafika jak i całe wydarzenia,misje bawią w znaczeniu oczywiście zabawy w grze żeby sobie ktoś nie pomyślał :-/!Najbardziej utkwiły mi w pamięci dwa momenty kiedy naszego kompana przejeżdża/rozgniata perfidnie czołg (mega scenka nigdzie to co pamiętam nie widziałem czegoś takiego) oraz lodowanie na tym mrowisku w ostatniej misji też niezła jazda.Ode mnie mocne 9/10.Pozdrawiam
MoH PA- no ziom najlepsze części razem z Rising Sun :D Pierwszy MoH i PA wgniatały dosłownie ;)